DANE TECHNICZNE : POLSKI FIAT 126p FL

ROK PRODUKCJI : 1984 – 1994

SILNIK : R2

POJ. SILNIKA : 652 CM3

MOC : 17,65 KW – 24 KM

PRĘDKOŚĆ MAX : 120 KM/H

PRZYŚPIESZENIE 0-100 KM/H : ok 50s

SKALA :  1:43

PRODUCENT  MODELU : Hachette ( Kolekcja Kultowe Maluchy nr 6)

RYS HISTORYCZNY : Na podstawie zawartego w 1983 aneksu do umowy licencyjnej, FSM we współpracy z Fiatem przeprowadziła modernizację Polskiego Fiata 126p. Zmiany spowodowane były spadkiem zainteresowania samochodem na zachodnich rynkach i koniecznością dostosowania produktu do wprowadzonych w Europie Zachodniej nowych norm homologacyjnych (m.in. eliminacja ostrych krawędzi). Do około 1988 – ze względu na konieczność upłynnienia zapasów magazynowych – obok wersji FL produkowano samochody przejściowe, z elementami starszych generacji modelu (m.in. zderzakami metalowymi – wycofanymi w 1985 – i P-4, starą tablicą rozdzielczą, prądnicą i starszym typem rozrusznika). 30 maja 1987 zakład w Bielsku-Białej wyprodukował 2-milionowego Polskiego Fiata 126p. Od 1991 współpracujący z FSM Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej oferował modyfikację silnika 650E, zestaw Z-1/30. 28 maja 1992 władze polskie podpisały z Fiatem umowę o sprzedaży FSM i powołaniu spółki Fiat Auto Poland, w której włoski koncern przejął 90% akcji. Fiat stał się właścicielem fabryki 16 października tego samego roku. 20 lipca 1993 wyprodukowany został 3-milionowy Polski Fiat 126p (Fiat 126).

OPIS  : POLSKI FIAT 126p FL

Zmodernizowany samochód, oznaczony symbolem FL (skrót od angielskich słów face lifting – „operacja plastyczna”), wszedł do produkcji w grudniu 1984. Pojazd otrzymał nowe zderzaki z tworzywa sztucznego, lepiej dopasowane do kształtu nadwozia; w tylnym zderzaku mocowano światła cofania i przeciwmgielne. Zmieniono kształt listew ozdobnych i umieszczono je niżej, przy dolnych krawędziach. Rynienki osłonięto nakładkami. Wprowadzono zaokrąglone, składane lusterko zewnętrzne. Samochód otrzymał nową deskę rozdzielczą z kontrolkami i umieszczonymi po obu stronach zestawu wskaźników przełącznikami klawiszowymi, których obsługa nie wymagała odrywania rąk od kierownicy. W centralnej części deski rozdzielczej umieszczono konsolę środkową z miejscem na radio, zapalniczkę i popielniczkę. Po stronie pasażera umieszczono półkę na drobiazgi i miejsce do zamontowania głośnika. Umożliwiono składanie oparcia tylnej kanapy. Zmieniono wystrój tapicerski wnętrza oraz kształt klamek wewnętrznych i korbek szyb. Zmodernizowano układ zapłonowy, wprowadzając dwubiegunową cewkę, co pozwoliło wyeliminować rozdzielacz zapłonu. Rozrusznik mechaniczny uruchamiany dźwignią zastąpiono elektrycznym, uruchamianym kluczem. W 1988 wprowadzono w tylnych błotnikach większe kratki wentylacyjne, ujednolicone z wprowadzonym do produkcji rok wcześniej modelem BIS. W 1990 w samochodzie wprowadzono kilka zmian, głównie w silniku. Zastosowano nowy gaźnik (FOS 28S1A1) ze zwiększoną średnicą osi przepustnicy, nowy zaworek iglicowy o zwiększonej trwałości oraz zawór elektromagnetyczny dyszy wolnych obrotów, zapobiegający samozapłonom po wyłączeniu nagrzanego silnika; wprowadzono też zmiany w oblachowaniu silnika, zmodyfikowano instalację elektryczną oraz zmieniono zwrotnice kół przednich. Od lipca 1992 wszystkie silniki zostały przystosowane do korzystania na stałe z benzyny bezołowiowej LO95 (co wcześniej było możliwe w egzemplarzach samochodu przeznaczonych na eksport do Australii, począwszy od sierpnia 1988). Jednostka napędowa z tymi modyfikacjami oznaczona była jako typ 126A1.076/8 . Polski Fiat 126p FL mógł zostać opcjonalnie wyposażony m.in. w klejoną przednią szybę, ogrzewanie tylnej szyby, bezwładnościowe pasy bezpieczeństwa, elektro wentylator, jednobiegunowe gniazdko elektryczne, rozkładane przednie fotele, zagłówki z przodu, tapicerkę miejsc siedzących z tkaniny, siedzenia firmy Inter Groclin, prawe lusterko zewnętrzne, uchylne boczne tylne szyby oraz zębatkową przekładnię kierowniczą (stan na październik 1992). Polski Fiat 126p miał jeszcze jedną zaletę. Ze względu na swoją konstrukcję, czyli umieszczenie jednostki napędowej z tyłu, i ze względu na napęd przekazywany na oś tylną, auto radziło sobie bardzo dobrze z zaśnieżoną powierzchnią. Lekki przód dociążony pługiem pozwalał na bezproblemową pracę. Lata mijały, a zimy stawały się coraz łagodniejsze. Do tego Polski Fiat 126p zaczął być wreszcie postrzegany jako klasyk. Spowodowało to nieznaczny wzrost wartości tego modelu, który przestał być wykorzystywany do innych celów niż kolekcjonerskie. Ocieplenie klimatu, również tego kolekcjonerskiego, spowodowało, że 126p z pługiem zniknął niemal tak szybko, jak się pojawił. Jego rolę przejęły odśnieżarki czy pługi zamontowane na quadach, które ze względu na napęd na obie osie radziły sobie z tym zadaniem jeszcze lepiej. Przeróbka Polskiego Fiata 126p na pług do odśnieżania była odpowiedzią na konkretną potrzebę. Śnieżne zimy sprawiały, że trzeba było sobie jakoś radzić z zalegającą na placach i parkingach pokrywą śnieżną. Wyjścia były właściwie dwa: albo ręczne odśnieżanie, albo mechaniczne. Jeśli właściciel takiego placu posiadał ciągnik rolniczy, mógł zakupić do niego akcesoryjny pług i w ten sposób ograniczyć poniesione koszty. Problem pojawiał się gdy wielkość placu bądź posesji była za duża, żeby bawić się w ręczne odśnieżanie, a w parku maszynowym nie było pojazdu, do którego można by podłączyć pług. Tu właśnie pojawiła się szansa dla modelu 126p, gdyż nierzadko był on tańszy od samego pługu. Egzemplarz w świetnym stanie można było kupić za niewielką kwotę i zakładać bezawaryjną eksploatację. Nawet jakieś drobne awarie można było wyeliminować za parę groszy. W przypadku poważniejszych problemów wystarczyło kupić kolejnego 126p .